wtorek, 31 marca 2015

Podsumowanie miesiąca



Dobiegł końca trzeci miesiąc roku. Teoretycznie powinna trwać wiosna, jednak pogoda za oknem zupełnie temu przeczy. Jednego dnia świeci słońce, aby drugiego spadł deszcz lub śnieg. No ale cóż – w końcu marzec. Ja z pewnością mogę zaliczyć ten miesiąc do udanych, gdyż udało mi się nawiązać pierwszą blogową współpracę z Wydawnictwem Znak Literanova. Tutaj możecie przeczytać recenzję otrzymanej od nich książki.
Żeby już nie przedłużać, zapraszam na tradycyjne filmowe i muzyczne podsumowanie miesiąca.

PODSUMOWANIE FILMOWE

„Orły” 2015 rozdane – wybrano najlepsze polskie filmy
2 marca w Teatrze Polskim w Warszawie odbyła się doroczna ceremonia wręczenia Polskich Nagród Filmowych Orły 2015. Tegoroczna gala była prowadzona przez Grażynę Torbicką, a odbywała się pod hasłem Kino Jest Kobietą. W rolach wręczających statuetki zobaczyliśmy aż 5 pokoleń polskich aktorek. Największym zwycięzcą okazał się film „Bogowie”, zdobywając 7 nagród na 12 nominacji, zaś 4 statuetki otrzymał obraz „Miasto 44”. Listę wszystkich laureatów znajdziecie tutaj

poniedziałek, 30 marca 2015

A.S.A. Harrison „W cieniu” – recenzja



   
A.S.A. Harrison W cieniu, tłumaczenie: Dorota Malina,
tytuł oryginału: The Silent Wife, stron 352, Wydawnictwo
Znak Literanova, 2015
    W związku z moją pierwszą blogową współpracą, dziś przedstawię wam recenzję książki od Wydawnictwa Znak Literanova, która przybyła do mnie w trzecim tygodniu marca. Dodaję ją z pewnym opóźnieniem, ale mam nadzieję, że mi to wybaczycie.
Historia przedstawiona w książce jest teoretycznie prosta, lecz tylko z pozoru. Oto mamy Jodi i Todda, dwoje ludzi żyjących ze sobą w związku od dwudziestu lat. Oboje dobrze zarabiają – on, jako właściciel firmy budowlanej jest głównym żywicielem ich rodziny, i ona, z zawodu psychoterapeutka – mieszkają w pięknym domu i są właścicielami uroczego psiaka. Todd obsypuje ukochaną drogimi prezentami, a Jodi w zamian przymyka oko na jego liczne skoki w bok. Słowem, zachowują się jak idealne małżeństwo. Ta sielanka zmienia się diametralnie, gdy on odchodzi do młodej studentki, która jest z nim w ciąży (pikanterii dodaje fakt, że dziewczyna jest córką jego przyjaciela). Dla Jodi jest to bolesny cios, koniec luksusów i stabilizacji, poczucia bezpieczeństwa, niechcianą wyprowadzkę. Sytuacji nie poprawia fakt, iż formalnie Jodi i Todd nie byli małżeństwem, więc Jodi nie ma żadnych praw do zajmowanego przez nią mieszkania. Zdesperowana kobieta wpada na jedyny i słuszny, jak jej się wydaje, pomysł na wyjście z tego impasu – postanawia zabić partnera, zanim ten dokona zmian w testamencie.

środa, 18 marca 2015

„Szkoła czarownic” reż. Andrew Fleming – recenzja

W XII i XIII wieku w wyniku walki z herezją i sprzecznymi z doktryną chrześcijańską poglądami, czyli inkwizycją, wymordowano setki kobiet podejrzewanych o kontakty z diabłem i uprawianie czarów. Te polowania na czarownice dość mocno utrwaliły się w kulturze i historii Europy. Od czasów średniowiecznych magia, choć raczej ukryta i traktowana jako ucieczka w wyobraźnię, zdaje się być wciąż żywa – chociażby w świecie filmu. Jednym z takich filmów śmiało sięgających do magicznego świata jest obraz Szkoła czarownic z 1996-ego roku w reżyserii Andrew Fleminga. Czyli rzecz będzie o współczesnych czarownicach.
kadr z filmu „Szkoła czarownic [The Craft]”, reż. Andrew Fleming
Fabuła filmu w skrócie przedstawia się tak: siedemnastoletnia Sarah przeprowadza się wraz z ojcem i macochą do Los Angeles. W nowej, katolickiej szkole poznaje trzy tajemnicze dziewczyny – Nancy, Bonnie i Rochelle, które interesują się magią i ezoteryką. Nowo poznany chłopak, Chris, ostrzega Sarah przed „czarownicami z Eastwick”, jak nazywane są trzy outsiderki. Dziewczyna jednak go nie słucha i zaprzyjaźnia się z nimi. Gdy okazuje się, że Sarah jest naturalną czarownicą, wspólnie z nowymi przyjaciółkami tworzą krąg i przyzywają potężne bóstwo – Manona, który obdarza je mocą. Dziewczęta ochoczo korzystają z nowo nabytych umiejętności, jednak czary, które początkowo są niewinną zabawą, z czasem obracają się przeciwko nim.

niedziela, 1 marca 2015

Nowości wydawnicze: marzec



Zaczął się marzec – pierwszy z wiosennych miesięcy. Pogoda za oknem co prawda jeszcze na to nie wskazuje, ale do wiosny jest bliżej niż dalej. W oczekiwaniu na rozkwitnięcie mojej ulubionej pory roku w pełni zapraszam na zestawienie nowości, które na ten miesiąc przygotowały dla swoich czytelników wydawnictwa.

BIOGRAFIE
 
premiery: 2, 4, 9, 10, 11, 16, 18, 20, 24, 25 marca