Trudno jest być nastolatkiem. Dorastanie nigdy nie było
łatwe, a dzisiaj wcale nie jest lepiej. Młodzi muszą mierzyć się z nieustanną
presją idealności, propagowaną zwłaszcza w social mediach, pokazywaniem
prywatności, rozwiązywaniem konfliktów online czy próbą ustalenia własnej
tożsamości, co utrudnia otoczenie. O tych aspektach dorastania pisze popularna
modelka i aktorka Cara Delevingne w swojej debiutanckiej książce Mirror, Mirror.
Cara Delevingne, Rowan
Coleman Mirror, Mirror,
tłumaczenie: Zuzanna Byczek,
tytuł oryginalny:
Mirror, Mirror, stron 400, Wydawnictwo
Jaguar, 2017
|
Kiedy sięgałam po debiutancką książkę jednej z
najpopularniejszych modelek na świecie, nie wiedziałam, czego się spodziewać.
Powieść zaskoczyła mnie niemal w każdym aspekcie. Oczekiwałam raczej jakiegoś
romansidła czy biografii, a tu masz – rasowy thriller młodzieżowy. Cara chciała
opowiedzieć historię, a wspomogła ją w tym pisarka Rowan Coleman. Panie
stworzyły świetny duet, bo książkę czyta się znakomicie, a i sama historia
trzyma się kupy, zaskakuje i jest sprawnie poprowadzona. Bohaterowie są
pełnokrwiści i niezwykle wiarygodni. Każdy ma przechlapane w ten czy inny
sposób, ściga ich mroczna przeszłość, oczekiwania zderzają się z rzeczywistością,
są nierozumiani i odtrącani. Sami próbują naprawiać swoje popaprane życia, bez
wsparcia dorosłych, szukają własnej tożsamości i prawdziwego ja. Żyją w bliskim
nam świecie pełnego elektroniki, w którym wizerunek jest różny w zależności od
medium czy otoczenia. Jedyną rzeczą, jaka pozwala im trzymać się razem, jest
zespół – gdy jednak Nai znika i zostaje później odnaleziona w Tamizie, wszystko
się sypie. Cały misterny świat Red, Rose i Leo rozsypuje się jak lustro, w
którym szukają odbić samych siebie.
Powieść jest napisana bardzo przystępnym językiem. Nastolatki
wyrażają się po swojemu, własnym, lecz zrozumiałym kodem – duża w tym zasługa
tłumaczki, która go nie wygładza, lecz zostawia, jakim jest. Świetnym posunięciem
jest również zamieszczenie w książce tekstów piosenek zespołu oraz
internetowych wypowiedzi bohaterów. Dzięki temu można lepiej wczuć się w
lekturę.
Podsumowując, Mirror,
Mirror to zaskakująco udany debiut Cary Delevingne. Ciekawa opowieść o
dorastaniu i nastoletnich problemach, zaskakujące punkty zwrotne, dużo akcji,
napięcia i atmosfery tajemnicy oraz historia o odkrywaniu własnego ja – tak najlepiej
można opisać tę książkę. Polecam nie tylko fanom literatury młodzieżowej, ale
także powieści z dreszczykiem i intrygą.
Muszę ją przeczytać! Czas na coś innego, a mało czytam thrillerów ;)
OdpowiedzUsuń