Śmierć ukochanej osoby zawsze jest tragicznym momentem w
życiu. Co jednak, jeśli to odejście wywraca cały świat do góry nogami,
ujawniając mroczne sekrety z przeszłości, a wszystko, w co wierzyłeś, jest
wpajanym od lat kłamstwem? Mniej więcej o tym jest Stigmata. Prawda wyjdzie na jaw autorstwa niemieckiej pisarki
Beatrix Gurian.
Beatrix Gurian Stigmata. Prawda
wyjdzie
na jaw, tytuł oryginalny:
Stigmata. Nichts bleibt
verbogen,
tłumaczenie:
Ewa Spirydowicz,
stron
384, Warszawskie Wydawnictwo
Literackie MUZA SA, 2015 |
Siedemnastoletnia Emma bardzo przeżywa nagłą śmierć
matki, która ginie w tajemniczym wypadku samochodowym. Pogrążona w rozpaczy dziewczyna
otrzymuje niespodziewaną przesyłkę od anonimowego nadawcy. W paczce znajduje album
zawierający czarno-białe zdjęcie dziecka z poleceniem, żeby zaczęła poszukiwania
morderców swojej mamy. Zgodnie ze wskazówkami Emma stara się o miejsce w
elitarnym obozie dla młodzieży, który odbywa się w starym, myśliwskim zamku położonym w górach –
wychodzi na to, że tylko tam pozna prawdę. Na obozie dochodzi do przerażających
zdarzeń, w których biorą udział wszyscy uczestnicy, zaś Emmie wpadają w ręce
kolejne fotografie z przeszłości. Ktoś wciąga dziewczynę w dziwną,
psychologiczną grę, a z czasem obóz zmienia się w prawdziwy koszmar.
Niesamowicie podoba mi się wydanie tej książki. Butelkowa
zieleń okładki, taka sama tonacja zdjęć i listów zamieszczonych w treści, srebrne
zdobienia stron i obwoluty… No cudności po prostu. Plus cała ta otoczka bardzo
pasuje do klimatu powieści.
Przyznam szczerze, że po tej książce spodziewałam się
raczej miałkiej i jakiejś takiej niezbyt ambitnej młodzieżówki. Tymczasem bardzo
miło się rozczarowałam, ponieważ Stigmata
to rasowy thriller nie tylko dla nastoletniego czytelnika. Jest ponuro,
mrocznie, bardzo tajemniczo, krwawo i okrutnie. Choć tytuł nasuwał jednoznaczne
skojarzenia, jakie wątki mogą zostać poruszone w treści – stygmaty, chrześcijaństwo
i takie tam – to i tak byłam zaskoczona ich poprowadzeniem i rozwiązaniem. Narracja
jest prowadzona głównie przez Emmę, która dozuje informacje i nie ujawnia
wszystkiego od razu, a teraźniejsze wydarzenia przeplata ze wspomnieniami. Autorka
podsuwa czytelnikowi też retrospekcje związane z matką Emmy, Agnes, i jej
przeżyciami z młodości.
To, co jeszcze urzekło mnie w tej książce, to klimat. Spomiędzy
stron sączy się tajemnica, która sprawnie łączy powieść młodzieżową z
kryminałem i thrillerem. Jest również niepokojący i duszny nastrój, atmosfera
grozy przenikająca z murów opuszczonego i zniszczonego zamczyska i nieustanne
wrażenie gęsiej skórki podczas lektury. Autorka stworzyła też bardzo
wiarygodnych bohaterów z krwi i kości, którym jesteśmy w stanie uwierzyć i
wczuć się w ich sytuację i przeżycia. Samo to, że znajdujemy upiorne zdjęcia (wykonane przez Erola Guriana) w
tym samym czasie, co główna bohaterka, wystarczająco sprawia, że czujemy to, co
ona.
Podsumowując, Stigmata. Prawda wyjdzie na jaw to
bardzo dobra powieść młodzieżowa z domieszką thrillera i kryminału. Świetny klimat,
atmosfera grozy, wciągająca fabuła i mroczne wydanie, plus intrygujący
bohaterowie i tajemnica – zdecydowanie warto sięgnąć po tę pozycję. Polecam, oj
polecam.
Wydaje mi się, że nie słyszałam jeszcze o tej książce. Bardzo podoba mi się jej wydanie no i opis brzmi ciekawie. Jestem bardzo ciekawa tej zagadki z przeszłości, a skoro jest tutaj ponura i mroczna atmosfera to wiem, że książka może mi się spodobać.
OdpowiedzUsuńTa książka gniecie mnie już od jakiegoś czasu i bardzo się cieszę, że Ci się podobała :D Może kupię w najbliższym czasie :D
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej książce, ale zapowiada się obiecująco :)
OdpowiedzUsuńhttp://whothatgirl.blogspot.com