Wrocławskie
Targi Dobrych Książek to jedno z trzech ważnych wydarzeń literackich w Polsce.
Promują literaturę o dużych walorach artystycznych poprzez spotkania z
pisarzami, debaty, wykłady oraz kreatywne warsztaty dla dzieci i młodzieży.
Targom towarzyszy również prestiżowy konkurs i nagroda „Pióro Fredry”
przyznawana wydawcom za najlepszą książkę roku.
wtorek, 20 grudnia 2016
czwartek, 1 grudnia 2016
Nowości wydawnicze: grudzień
Witajcie. Nie wiem jak u Was, ale u mnie w listopadzie sporo się
wydarzyło – dużo czasu spędziłam w pracy, mniej więcej tyle samo na uczelni i
kursie językowym, a i na blogu nie wiało pustkami (aż cztery recenzje, trzy
książkowe i jedna filmowa – jestem z siebie dumna). Ostatnio żyję dosyć
intensywnie i wygląda na to, że w grudniu to się nie zmieni – w końcu miesiąc
zaczynam od 25. Wrocławskich Targów Dobrej Książki! Być może uda mi się
naskrobać relację, ale nie obiecuję. Zresztą, książkowe targi to tylko namiastka
tego, na co czekam w tym miesiącu – premiera nowej płyty mojego ulubionego
rapera, finał Europejskich Nagród Filmowych… Słowem, będzie się działo, a bloga
też nie zamierzam zaniedbywać, wręcz przeciwnie.
Tymczasem zima już daje o sobie znać, więc na zimowe wieczory przyda się
coś do czytania. Zapraszam więc na zestawienie grudniowych premier. Do
następnego!
źródło:
http://datapremiery.pl/ksiazki
BIOGRAFIE
![]() |
premiery: 2, 7 i 14 grudnia |
wtorek, 29 listopada 2016
„Lament” reż. Na Hong-jin – recenzja
Azjatyckie kino grozy ma spore grono fanów na całym świecie – straszy,
czaruje i zaskakuje kolejne pokolenia widzów. Przenika do naszej popkultury
niekiedy za sprawą amerykańskich adaptacji dalekowschodnich horrorów czy
thrillerów, a obecne w większości z nich charakterystyczne postaci
długowłosych, kobiecych demonów na stałe zakorzeniły się w naszej świadomości. Ludowe
wierzenia w bóstwa i demony są silną podstawą azjatyckiej kinematografii z
dreszczykiem, czego przykładem może być najnowszy film Na Hong-jina, czyli prezentowany
na tegorocznym festiwalu w Cannes Lament.
![]() |
kadr z filmu "Lament [The Wailing]", reż. Na Hong-jin |
Rzecz dzieje się gdzieś na koreańskiej prowincji. W cichym i malowniczym
miasteczku ukrytym pomiędzy lasami dochodzi do serii tajemniczych i brutalnych
zgonów, być może morderstw, a wkrótce część mieszkańców zaczyna zdradzać objawy
dziwnej, prowadzącej do szaleństwa choroby. Fajtłapowaty i ospały policjant prowadzący
dochodzenie, którego służba do tej pory sprowadzała się do wysiadywania z kolegą
na komisariacie i leniwego patrolowania okolicy, nigdy nie miał do czynienia z
podobną sprawą. Tymczasem skomplikowane śledztwo będzie wymagało sporej uwagi
od protagonisty, ponieważ wkrótce również jego ukochana córeczka zaczyna
zdradzać symptomy opętania. Sprawa zatacza coraz szersze kręgi, trup ściele się
gęsto, podejrzenia padają na starego Japończyka mieszkającego w lesie, a w grę
zaczynają wchodzić potężne moce oraz wiara w bóstwa i demony.
sobota, 26 listopada 2016
Peter Stjernström „Chłopiec motyl” – recenzja
Od jakiegoś czasu skandynawskie kryminały i thrillery są coraz bardziej popularne
w naszym kraju. Wystarczy wspomnieć kilka nazwisk – Larsson, Läckberg, Nesbø czy
Mankell podbijają serca polskich czytelników. Czy Peter Stjernström ma szansę
dołączyć do tego grona? Po lekturze Chłopca
motyla sądzę, że jak najbardziej jest to możliwe.
Peter Stjernström Chłopiec motyl, tłumaczenie: Inga
Sawicka, tytuł oryginalny: Fjärilspojken,
stron 352, Wydawnictwo Poradnia K, 2015
|
Jonas od dzieciństwa był naznaczony przez los. Jako niemowlę, nagi i z krwawiącym
tatuażem, został znaleziony w siedlisku motylich larw. Przeżył. Już w wieku
nastoletnim odkrył, że posiada niezwykłą intuicję. Ponieważ nie zawsze umiał ją
dobrze wykorzystać i sprawiała mu sporo kłopotów, nauczył się ukrywać swój
nietypowy dar. Po wielu latach w jego życie ponownie wkracza przeszłość – otrzymuje
nagle spadek po biologicznych rodzicach. Nie mając wyboru, musi odkryć, kim
byli i dlaczego go porzucili. Poznaje również piękną i intrygującą Nelly, posiadającą
podobny motyli tatuaż oraz obdarzoną podobnym darem przewidywania przyszłości. Wraz
z nią oraz swoim przyjacielem Björnem wszczynają śledztwo, które doprowadzi ich
do mrocznych i przerażających odkryć.
sobota, 12 listopada 2016
J.K. Rowling, John Tiffany & Jack Thorne „Harry Potter i Przeklęte Dziecko” – recenzja
Harry Potter powrócił, a wraz z nim wróciła magia. Czy na pewno?
Jestem stuprocentową Potteromaniaczką. Wychowałam się na książkach z
serii o słynnym czarodzieju, czytałam je po kilkanaście (lub kilkadziesiąt…)
razy, obejrzałam wszystkie ekranizacje – można więc powiedzieć, że znam je na
pamięć. Wspomniałam nawet przy okazji Alkoholowego
tagu książkowego (<klik>), że bardzo chętnie podzielę się wiedzą na temat wszystkiego,
co związane ze światem Harry’ego. Było więc oczywiste, że gdy na polskim rynku
ukaże się kolejna część cyklu, to od razu pojawi się także i u mnie.
Harry Potter i Przeklęte Dziecko
jest ósmą historią w serii. Fabuła obejmuje wydarzenia rozgrywające się dziewiętnaście
lat po bitwie z Czarnym Panem. Harry Potter jest przepracowanym i dobiegającym
czterdziestki urzędnikiem Ministerstwa Magii, wychowującym wraz z Ginny trójkę
dzieci – Jamesa, Lily i Albusa. Najmłodszy potomek słynnego pogromcy Voldemorta
i wybawiciela świata czarodziejów zmaga się z rodzinnym dziedzictwem, którego nigdy
nie chciał przyjąć. Jego relacje z ojcem są, lekko mówiąc, niezbyt dobre, a sytuacji
nie poprawia przyjaźń Albusa z młodym Scorpiusem Malfoyem, o którym krążą mało
przychylne plotki. Tymczasem ciemność nadchodzi, a czarodziejski świat znów
jest zagrożony.
sobota, 5 listopada 2016
Maria Ernestam „Córki marionetek” – recenzja
Nigdy nie interesowałam się teatrem lalek. Choć w dzieciństwie zdarzyło
mi się obejrzeć kilka przedstawień marionetkowych, to jednak te lalki budziły
we mnie niezbyt przyjemne wrażenie – drewniane kukiełki na sznurkach, bezwolne
i puste, sterowane przez człowieka. Zawsze wydawały mi się też nieco upiorne i
mało przyjazne. Na okładce Córek
marionetek autorstwa popularnej szwedzkiej pisarki Marii Ernestam widnieje
właśnie taka laleczka, łypiąca jednym okiem na czytelnika. Brr.
Maria Ernestam Córki marionetek, tłumaczenie: Magdalena
Anna Kostrzewa, tytuł oryginalny: Marionetternas
döttrar, stron 432, Wydawnictwo Czwarta Strona, 2015 |
środa, 2 listopada 2016
Nowości wydawnicze: listopad
Hejoszka. Przyszedł listopad, zatem jesień rozgościła się na dobre –
plucha, wiatr i kolorowe liście są wszędzie. Ponieważ jesienna aura sprzyja
czytaniu, a wydawnictwa jak zwykle oferują molom książkowym sporo dobrego,
zapraszam na zestawienie listopadowych nowości. Miłego!
źródło:
http://datapremiery.pl/ksiazki
BIOGRAFIE
![]() |
premiery: 2, 7, 8 i 9 listopada |
![]() |
premiery: 9, 10, 15, 16, 17, 22, 23, 24 i 30 listopada |
niedziela, 30 października 2016
poniedziałek, 24 października 2016
Alkoholowy tag książkowy
Stało się.
Pierwszy raz w mojej blogerskiej karierze (czym?) zostałam wyzwana. I to przez swojego
ziomka, Kaca. I pomimo tego, że wyzwania i tagi w blogosferze są czymś, za czym
nie do końca przepadam, tak dla Alkoholowego
tagu książkowego zrobię wyjątek. A co. W sumie to powody są dwa – nawet lubię kolegę, który ten tag wymyślił, to raz, a dwa – no bo czemu nie.
Lubię czytać (no
wow, odkrycie stulecia), jak również czasem lubię wypić alkohol. Natomiast
łączenia tych czynności – nie bardzo, bo po prostu średnio mi się czyta pod
wpływem procentów. Lampka wina lub butelka piwa bardziej pasuje mi przy
oglądaniu filmów w domowym zaciszu. Tak czy siak nie da się ukryć, że alkoholu
w literaturze nie brakuje. Piją/pili zarówno pisarze, jak i książkowi bohaterowie. Zresztą Kac wspomniał
nawet o Literackim almanachu alkoholowym,
czyli prawdziwym kompendium wiedzy na temat „procentowych” upodobań pisarzy
oraz wykreowanych przez nich bohaterów literackich.
czwartek, 6 października 2016
„Ostatnia rodzina” reż. J. P. Matuszyński – recenzja
Czasami, gdy po seansie filmowym wychodzi się z kina, obejrzany przed
chwilą film niemal natychmiast wylatuje z naszych głów. Czasem za to zdarza
się, że mimo opuszczenia sali kinowej nie wyszliśmy jeszcze ze świata, który
dopiero co odwiedziliśmy. Film wwierca się w mózg do tego stopnia, że nie
pozwala o sobie zapomnieć. Tak właśnie jest w przypadku Ostatniej rodziny.
![]() |
kadr z filmu Ostatnia rodzina", reż. Jan P. Matuszyński |
Fabuła filmu skupia się na losach rodziny Beksińskich – znanego malarza
Zdzisława, jego żony Zofii oraz Tomasza, radiowca i dziennikarza muzycznego.
Akcja obrazu obejmuje okres od końcówki lat 70. do 2005 roku. Poznajemy zatem
wycinek z życia Beksińskich – problemy ekscentrycznego syna, jego skomplikowaną
relację z ojcem-artystą borykającym się z własnymi natręctwami, a także matkę, która
spaja tę dwójkę swoją miłością, oddaniem i poświęceniem. Życie rodziny nie jest łatwe,
ponieważ Tomasz regularnie próbuje wyprawić się na tamten świat (co w końcu mu
się udaje), a z czasem Zdzisława opuszczają również ukochana żona, matka i
teściowa. Mogłoby się zdawać, że Beksińscy wyczerpali już limit mogących ich
dotknąć tragedii, lecz nieoczekiwany koniec dopada także Zbigniewa, który
zostaje brutalnie zamordowany we własnym mieszkaniu.
środa, 5 października 2016
Nowości wydawnicze: październik
Witajcie w październiku. Zaczął się rok akademicki i studenci powrócili
na uczelnie. W tym również ja. Zaczynam studia magisterskie we Wrocławiu.
Jeszcze nie do końca wiem, czy to jest moje miejsce, ale bardzo chętnie tu
zostanę, aby się o tym przekonać.
Jesień chyba przyszła na dobre, bo pogoda nie rozpieszcza. Przy jesiennym
deszczu warto skryć się w pokoju z kocem i dobrą książką. Lektury możecie
wybrać, zerkając w poniższe zestawienia październikowych premier, które
przygotowałam. Miłego!
źródło:
http://datapremiery.pl/ksiazki
BIOGRAFIE
![]() |
premiery: 4, 11, 12, 25, 26 i 28 października |
piątek, 16 września 2016
poniedziałek, 5 września 2016
„Kobieta w czerni” reż. James Watkins – recenzja
Śmierć to najgorszy horror, z jakim możemy się spotkać. Nic nie równa się
z cierpieniem, jakie towarzyszy człowiekowi przy utracie kogoś bliskiego. Jest ból,
złość, niedowierzanie i niemożność pogodzenia się z tym, kogo nam zabrano. O tym
prawdziwym dramacie opowiada film Jamesa Watkinsa Kobieta w czerni, w którym główną rolę zagrał Daniel Radcliffe.
![]() |
kadr z filmu „Kobieta w czerni [The Woman in Black]”, reż. James Watkins |
Akcja filmu rozgrywa się na początku XX wieku. Głównym bohaterem jest niedawno owdowiały
młody prawnik Arthur Kipps; przyjeżdża on do małej wioski w celu załatwienia
formalności dotyczących rezydencji, której właścicielka zmarła. Mieszkańcy niewielkiej
wsi nie są zbyt przyjaźnie nastawieni do przybysza i robią wszystko, żeby
uprzykrzyć mu pobyt i zmusić do powrotu do Londynu. Jedyną osobą, która wyciąga
pomocną dłoń do Arthura, jest arystokrata Samuel Daily, ciężko doświadczony przez
życie. Jednak i on nie chce wyjawić Kippsowi sekretu, jaki kryje mroczne domostwo
na Węgorzowych Moczarach ani powodów niechęci mieszkańców wobec przyjezdnego. Tymczasem
w mrocznej posiadłości zaczyna dochodzić do paranormalnych zjawisk, których przyczyną
jest zjawa kobiety w czerni, ukazująca się Arthurowi. Prawnik musi czym prędzej
znaleźć rozwiązanie zagadki, zanim widmo wiedźmy dopadnie swój cel – dzieci z
wioski oraz jego synka.
czwartek, 1 września 2016
Nowości wydawnicze: wrzesień
Hejoszka. Zaczął się wrzesień – cymboły, do szkoły (hehe). Nie no, nie
śmieszkuję. Wakacje praktycznie się skończyły, również i dla mnie, mimo że do
rozpoczęcia roku akademickiego zostało jeszcze trochę czasu. Do tej pory nie
chwaliłam się, gdzie będę kontynuować studia (a zamierzam), ale pochwalę się w
stosownym czasie. Za jakieś dwa, może trzy tygodnie będę wszystko wiedzieć i
wtedy się zacznie. Póki co ostatni weekend wakacji spędziłam festiwalowo,
namiotowo i muzycznie – czyli wypoczynek idealny.
Tradycyjnie zapraszam na zestawienie nowości książkowych na początek
miesiąca. Jak zwykle jest w czym wybierać (macie pewne, że na blogu pojawi się
recenzja nowej książki Basiury). Miłego ogarniania!
źródło:
http://datapremiery.pl/ksiazki
BIOGRAFIE
niedziela, 21 sierpnia 2016
Monika Siuda „Uprowadzone” – recenzja
Monika Siuda Uprowadzone, stron 408, Wydawnictwo Poligraf, 2016 |
Wydaje się, że pisanie książek nie
jest niczym trudnym. Ot, wystarczy tylko mieć pomysł na fabułę, a potem
wystarczy usiąść, napisać i wydać. Trzeba jednak czegoś więcej, żeby książka
okazała się dobra, stanowiła zgrabnie poskładaną całość i została dobrze
przyjęta przez czytelników.
Fabuła Uprowadzonych przestawia
się następująco: zostaje porwana młoda kobieta, córka wpływowego biznesmena. Policja
stoi w miejscu, próbując rozwiązać sprawę, w której brak punktów zaczepienia. Pół
roku później Tomasz, prywatny detektyw, otrzymuje podobne zlecenie. Zbieg
okoliczności sprawia, że sprawę zaginięcia córki bogacza prowadzi jego dawny znajomy.
Wkrótce okazuje się również, że te dwa zlecenia łączą się ze sobą. Porywacz bawi
się z bezradną policją, podsyłając im wyprowadzające ich w pole ślady. Tymczasem
partner znajomego Tomasza zdaje się coś ukrywać, trup ściele się gęsto, a
ojciec jednej z porwanych postanawia wziąć sprawy w swoje ręce.
poniedziałek, 1 sierpnia 2016
Nowości wydawnicze: sierpień
Witajcie pierwszego sierpnia. Za nami lipiec, pierwszy miesiąc wakacji.
Sierpień oznacza coraz bliższy powrót do szkoły i na studia. Sierpień dla mnie
będzie ciut bardziej nerwowy niż lipiec, ale ciut mniej niż wrzesień.
Zobaczymy, jak będzie.
Zapraszam zatem na zestawienie sierpniowych książkowych premier – a jest
w czym wybierać.
źródło:
http://datapremiery.pl/ksiazki
BIOGRAFIE
poniedziałek, 25 lipca 2016
Suzanne Collins „Kosogłos” – recenzja
Suzanne Collins Kosogłos, tłumaczenie: Małgorzata Hesko-Kołodzińska/Piotr Budkiewicz, tytuł oryginalny: Mockingjay, stron 376, Wydawnictwo Media Rodzina, 2010 |
Serie książkowe dla młodzieży mają to do siebie, że gdzieś w fabule i
bohaterach starają się przekazać trochę prawdy o świecie i relacjach międzyludzkich. Niektórym autorom udaje ta sztuka, a innym niekoniecznie.
Kosogłos potwierdza, że cała trylogia
Igrzyska Śmierci należy zdecydowanie
do tej pierwszej kategorii.
Katniss Everdeen, wykończona fizycznie i psychicznie po ciężkich
przeżyciach na arenie podczas igrzysk z okazji Ćwierćwiecza Poskromienia, mieszka teraz z matką i siostrą w legendarnym Trzynastym
Dystrykcie, który przetrwał w podziemiach wbrew kłamliwej propagandzie
Kapitolu. Co więcej, to miejsce jest głównym ośrodkiem buntu wszczętego przeciw
dyktatorskiej władzy. Mimo początkowej niechęci dziewczyna zgadza się zostać
Kosogłosem – symbolem rewolucji. W tej wojnie przyjdzie jej się jednak zmierzyć
nie tylko z siłami prezydenta Snowa, ale również z własnymi dylematami moralnymi.
Bo choć zdaje się, że wszyscy rebelianci walczą w tej samej sprawie, to nie
wszyscy kierują się szlachetnymi pobudkami. Jedni pragną wolności, zaś drudzy
władzy, którą może im zapewnić nie tyle Katniss, co zniszczenie Snowa. Dokonanie
wyboru, kto jest prawdziwym wrogiem, a kto przyjacielem, będzie najtrudniejszym
zadaniem, z jakim zmierzy się Kosogłos.
niedziela, 24 lipca 2016
Suzanne Collins „W pierścieniu ognia” – recenzja
Suzanne Collins W pierścieniu ognia, tłumaczenie: Małgorzata Hesko-Kołodzińska/Piotr Budkiewicz, tytuł oryginalny: Catching Fire, stron 360, Wydawnictwo Media Rodzina, 2009 |
Kontynuacje zazwyczaj mają to do siebie, że albo wypadają dość
przewidywalnie na tle pierwszego tomu cyklu czy serii, albo wręcz przeciwnie –
wnoszą coś nowego i potrafią zaskoczyć. W
pierścieniu ognia zdecydowanie zalicza się do tej drugiej kategorii.
W tej części trylogii Igrzyska
Śmierci poznajemy dalsze losy Katniss Everdeen oraz Peety Melarka, którzy
zostali zwycięzcami Głodowych Igrzysk, sprzeciwiając się okrutnym regułom gry
władz Kapitolu. Zyskali sławę i pieniądze, jednocześnie stając się też –
częściowo nieświadomie – symbolem buntu podsycanego w dystryktach. Gdy ruszają
w Tournee Zwycięzców, docierają do nich plotki o tajnym Trzynastym Dystrykcie,
a wokół nich z rąk do rąk przekazywane są symbole kosogłosa, nawołujące do
sprzeciwu władzom. Ponieważ Kapitol i prezydent Snow nie znoszą
nieposłuszeństwa, ich zemsta będzie szczególna. Zbliżające się jubileuszowe,
75. Głodowe Igrzyska będą idealną okazją dla władz, by zemścić się na
nieposłusznych bohaterach i pokazać ludności dystryktów, iż potęga Kapitolu
jest niepokonana. Tymczasem wzniecona przez Katniss i Peetę iskra wywoła pożar
– rebelię, na którą mieszkańcy Panem czekali od dawna.
piątek, 15 lipca 2016
Lindsey Stirling, Brooke S. Passey „Jedyny pirat na imprezie” – recenzja
Lindsey Stirling, Brooke S. Passey Jedyny pirat na imprezie, tłumaczenie: Jerzy Bandel, tytuł oryginału: The Only Pirate at the Party, stron 296, Wydawnictwo Feeria Young, 2016 |
Lindsey Stirling to amerykańska skrzypaczka, tancerka i kompozytorka. Zwróciła
na siebie uwagę w programie „Mam Talent”, gdzie dotarła do etapu ćwierćfinałów
na żywo. Jej występy były określane jako żywiołowe i oryginalne, ponieważ
Lindsey łączyła grę na skrzypcach z energicznym tańcem, przez co zyskała
przydomek „tańczącej skrzypaczki”. Wkrótce zaczęła nagrywać covery z różnymi
artystami oraz publikować klipy do własnych utworów w Internecie, zdobywając
coraz większą popularność. Obecnie ma na koncie dwie autorskie płyty (i
niedługo ukaże się trzeci krążek), udział w programie tanecznym, liczne występy
oraz kilka tras koncertowych. Wydała także swoją biografię, którą napisała z
pomocą siostry. Książka Jedyny pirat na
imprezie ukazała się w Polsce 2 czerwca jako pierwsze przetłumaczone
wydanie na świecie.
Nie ukrywam, że Lindsey Stirling należy do grona moich ulubionych
muzycznych wykonawców. Ujęła mnie nie tylko oryginalnymi występami, ale też
muzyką oraz niezwykłym optymizmem. Dziewczyna kocha to, co robi, i przy tym
zaraża pozytywną energią wszystkich wokół. Choć jej droga do sukcesu była długa
i naznaczona licznymi przeszkodami, a Lindsey nieraz miała chwile załamania, to
jednak dzięki ciężkiej pracy, sile i wierze udało jej się spełnić marzenia. Opisując swoje życie i doświadczenia, zachęca do śmiałego sięgania po
swoje i pokonywania przeciwności.
poniedziałek, 11 lipca 2016
Kiera Cass „Rywalki” – recenzja
Kiera Cass Rywalki, tłumaczenie: Małgorzata Kaczarowska, tytuł oryginału: Selection, stron 336, Wydawnictwo Jaguar, 2014 |
Każdy zna opowieść o Kopciuszku – baśń o ubogiej dziewczynie, pragnącej
dostać się na bal i zostać ukochaną księcia. Kiera Cass w książce Rywalki, otwierającej cykl Selekcja, sięga po ten znany motyw, ale przerabia
go po swojemu. Z jakim efektem? Zaskakująco dobrym. Ale po kolei.
Akcja powieści toczy się w państwie Illéa, powstałym na terenie
dawnych Stanów Zjednoczonych po trzeciej wojnie światowej. Społeczeństwo kraju
dzieli się na kasty – najwyżej są Jedynki, niżej Dwójki, i tak aż do Ósemek. America
Singer, zwana Ami, jest Piątką, czyli jedną z artystów. Specjalizuje się w śpiewie oraz grze na kilku instrumentach, a
występy to sposób na zarobienie na życie oraz pomoc niezbyt bogatej rodzinie. Tymczasem
w kraju rozpoczynają się Eliminacje – wielki konkurs, którego zwyciężczyni zostanie
żoną księcia Maxona oraz przyszłą władczynią Illéi. Zgłaszać mogą się wszystkie
dziewczęta niezależnie od pochodzenia, więc dla wielu z nich to szansa na
zostanie księżniczką oraz życie, o jakim zawsze marzyły. Ale nie dla Ami,
której nie w głowie wytworne suknie, książęta i pałace. Mimo jej niechęci, do
udziału w Eliminacjach namawia ją zarówno rodzina, jak i jej sekretna miłość,
Aspen, z którym spotyka się od dwóch lat. Niespodziewanie America zostaje jedną
z trzydziestu pięciu kandydatek do rywalizacji o miłość księcia i koronę. Dochodzi
do wniosku, że nie ma nic do stracenia i zakłada, że i tak szybko odpadnie z morderczego
wyścigu o władzę. Gdy jednak poznaje bliżej Maxona, zaczyna się zastanawiać,
czy rzeczywiście chce opuścić pałac i wrócić do dawnego życia…
poniedziałek, 4 lipca 2016
Jakub Ćwiek „Grimm City. Wilk!” – recenzja
Jakub Ćwiek Grimm City. Wilk!, stron 394, Wydawnictwo Sine Qua Non, 2016 |
Twórczość Jakuba Ćwieka odkryłam przypadkiem. Ten przypadek zaowocował
potem napisaniem pracy licencjackiej o serii Chłopcy (jej bohaterowie to Zagubieni Chłopcy z Piotrusia Pana i Wendy, którzy wyrośli
na bandę motocyklistów). Gdy ukazała się nowa powieść tego pisarza, jedyną moją reakcją było: bjere, bo wiem, że będzie dobre.
No i nie zawiodłam się.
Ponure Grimm City to spowita tłustą czernią metropolia, zbudowana na
ciele olbrzyma i napędzana jego smolistą krwią oraz odłamkami węglowego serca, stanowiącego
główne źródło miejskiego przemysłu. Tutaj rządzi mrok, strach, korupcja, zorganizowana
przestępczość i… opowieść. Do tego miejsca, które trudno nazwać przyjaznym, nie
docierają ani promienie słońca, ani sprawiedliwość. Przestępczy świat trwa w
dawno ustalonym porządku – do teraz. Na gangsterską scenę wkracza Nowy Gracz,
odpowiedzialny za brutalne morderstwa taksówkarzy. Policja niezbyt radzi sobie ze
znalezieniem sprawcy, wykazując niewielkie zainteresowanie śledztwem. Sytuacja
zmienia się, gdy ginie oficer policji, niejaki Wolf. W sprawę kolejnego
morderstwa zupełnie przypadkiem zostaje uwikłany pewien muzyk, a także
dziewczyna do złudzenia przypominająca Czerwonego Kapturka. Śledztwo,
prowadzone przez inspektora Evansa oraz agenta McShane’a, przedstawiciela Służb
Królewskich, nie będzie jednak łatwe, mając na uwadze powiązania rodzin
mafijnych oraz możliwe podłoże religijne.
piątek, 1 lipca 2016
Nowości wydawnicze: lipiec
Witam wszystkich w pierwszym dniu lipca. Ostatnie dni były pełne emocji –
wczorajszy mecz Polski z Portugalią, zakończony niestety zwycięstwem ekipy
Ronaldo (nasi i tak zagrali bardzo dobrze, mamy najmocniejszą drużynę od lat,
zaczynamy się liczyć), a dzień wcześniej miałam egzamin dyplomowy. Oficjalnie
możecie mi mówić „pani licencjat” – zdane na 4,5! Cieszę się bardzo.
Teraz czas na zasłużony odpoczynek. Te trzy lata były dla mnie bardzo
intensywne, działo się mnóstwo rzeczy i poznałam cudownych ludzi. Zakończył się
pewien etap w moim życiu i chcę zacząć coś nowego. Zanim jednak zdecyduję, co
dalej robić ze swoim życiem, zapraszam na zestawienie nowości wydawniczych na
lipiec.
źródło: http://datapremiery.pl/ksiazki
BIOGRAFIE
poniedziałek, 27 czerwca 2016
5 filmów przyrodniczych, które warto obejrzeć
Filmy przyrodnicze, oglądane zazwyczaj podczas
lekcji w szkole i kojarzące się głównie z głosem Krystyny Czubównej, to świetne
źródło wiedzy o otaczającej nas florze i faunie. Dzięki nim widz może poznać
sekrety przyrody oraz piękno świata. Dziś podzielę się skromną listą tych,
które najbardziej zapadły mi w pamięć.
sobota, 11 czerwca 2016
Jakub Małecki „Dżozef” – recenzja
Jakub Małecki Dżozef, stron 384, Wydawnictwo W.A.B., 2011 |
Muszę przyznać, że przekonuję się do polskich pisarzy. Ostatnio na blogu
gościł Bartek Basiura, nieco wcześniej Kossakowska, Lewandowski, Ćwiek i dwukrotnie
Miszczuk, a także Ziemiański jako niewypał. Małecki natomiast ląduje tutaj już drugi raz i z pewnością nie ostatni. Niewątpliwie
twórczość tego pisarza zasługuje na uwagę, czego dowodzi powieść Dżozef.
Głównym bohaterem książki jest Grzesio Bednar. Grzechu to
dwudziestotrzyletni absolwent zawodówki i mieszkaniec blokowiska na
warszawskiej Pradze, który generalnie ma pecha. Jednego dnia zostaje napadnięty
i okradziony, drugiego traci pracę, zaś trzeciego trafia do szpitala ze
złamanym nosem. Wraz z nim na sali leżą: rzutki biznesmen Kurz, narzekający na
wszystko dookoła Maruda oraz małomówny i tajemniczy Czwarty, wielbiciel książek
Josepha Conrada. Pobyt w szpitalu dłuży się niemiłosiernie, a czas wypełnia
telewizja na dwuzłotówki oraz wizyty, które rzadko należą do przyjemnych.
Wszystko zmienia się, kiedy któregoś wieczora Czwarty zaczyna gorączkować. W majakach dyktuje Grzesiowi tajemniczą opowieść.
Wkrótce w szpitalu zaczynają dziać się niepokojące i dziwne rzeczy – znikają sale,
korytarz, drzwi – słowem, świat dookoła bohaterów kurczy się…
środa, 1 czerwca 2016
Nowości wydawnicze: czerwiec
Witam i macham wszystkim w Dniu Dziecka. Jest ciepło i słonecznie, czyli
właśnie tak, jak powinno być pierwszego dnia czerwca. Już widać wakacje, a w
moim przypadku – oraz studentów ostatnich lat studiów – terminy obron
dyplomowych. Pracę mam praktycznie napisaną, wystarczy wprowadzić ostatnie
poprawki, zebrać wszystkie potrzebne dokumenty, wybrać się do fotografa i za
tydzień złożyć wszystko. Egzamin mam 29 czerwca, więc trzymajcie kciuki!
Tymczasem pochwalę się jeszcze, że w najnowszym numerze magazynu „Fanbook”
(który z dwumiesięcznika stał się kwartalnikiem) możecie znaleźć moją recenzję
książki Takeshi. Cień Śmierci,
wybraną w konkursie „Ostatnio przeczytałem/-am”. Hoho!
![]() |
pełną wersję recenzji możecie przeczytać tutaj |
Aby umilić uczniom i studentom oczekiwanie na wymarzoną, kilkumiesięczną
labę, zapraszam na zestawienie nowości książkowych na pierwszy letni miesiąc.
źródło: http://datapremiery.pl/ksiazki
BIOGRAFIE
![]() |
premiery: 15 czerwca |
poniedziałek, 30 maja 2016
„Embers” reż. Claire Carré – recenzja
Motyw antyutopijnego, postapokaliptycznego świata to znany schemat, po
który kino chętnie sięga. Twórcy filmowi pokazują próby odbudowania zgliszcz
zrujnowanego świata (zazwyczaj w wyniku wojny lub katastrofy) oraz resztek pozostałego
przy życiu społeczeństwa. W tego typu produkcjach zazwyczaj nie brak wybuchów,
brutalności i ponurych scenerii obrazujących zagładę, walki niedobitków
ludzkości o przetrwanie – często z obcymi cywilizacjami lub robotami (w
zależności od pomysłu). Temat
dotkniętego zagładą świata zupełnie inaczej pokazała Claire Carré w polsko-francuskiej
produkcji Embers.
![]() |
kadr z filmu „Embers”, reż. Claire Carré |
czwartek, 12 maja 2016
Nowości wydawnicze: maj
Notka pojawia się z małym opóźnieniem, ale jestem usprawiedliwiona. W
kwietniu i początkiem maja naprawdę sporo się u mnie działo: załapałam się do
oprawy muzycznej spektaklu w Krakowie, byłam wolontariuszką przy krakowskim
festiwalu filmowym i w międzyczasie pisałam pracę licencjacką, a majówkę
zaczęłam we Wrocławiu na koncercie. Termin obrony mam już ustalony, więc teraz
wystarczy tylko dopisać trzeci rozdział, wstęp i zakończenie, poprawić błędy i
wio. Jakoś się to ogarnie.
Zatem z okazji rozpoczęcia wiosny i słonecznej pogody zapraszam na
zestawienie nowości książkowych, które przygotowały wydawnictwa aby umilić ten
czas wszystkim czytelnikom.
źródło: http://datapremiery.pl/ksiazki
BIOGRAFIE
poniedziałek, 18 kwietnia 2016
Bartłomiej Basiura „Waga” – recenzja
![]() |
Bartłomiej Basiura Waga, stron 432, Wydawnictwo Videograf SA, 2016 |
Lubię kryminały, nie ukrywam –
zwłaszcza trzymające w napięciu i o skomplikowanej fabule. Ostatnimi czasy ten
gatunek ma się dobrze w polskiej literaturze: wystarczy wspomnieć choćby o
bestsellerach Katarzyny Bondy, Krajewskiego czy ekranizowanych powieściach Miłoszewskiego.
I chociaż raczej nie czytam rodzimych kryminałów, to wiedziona ciekawością i
zachęcona pozytywnymi opiniami sięgnęłam po najnowszą powieść młodego pisarza
ze Śląska – Wagę Bartłomieja Basiury.
Zaczyna się z pozoru
zwyczajnie: w jednym z krakowskich mieszkań zostają znalezione ciała trzech
mężczyzn. Wszystko wskazuje na porachunki miejscowych pseudokibiców. Tymczasem policja
odnajduje w lecie ciała, na których dokonano sekcji zwłok, pozbawiając je kilku
organów. Jedyną osobą widzącą powiązania między tymi wydarzeniami jest technik
kryminalistyki Miłosz Goczałka. Wkrótce zostaje jednak odsunięty od śledztwa,
więc postanawia znaleźć sprawcę na własną rękę. Poszlaki wiodą do aresztu
śledczego na Montelupich oraz do tajemniczej firmy „Insight” zajmującej się oficjalnie
nadzorowaniem miejskiego monitoringu – w miejscach zbrodni wyłączono kamery. Powiązanie
ze sprawą ma również stary, zdziwaczały lekarz, który wciąga Bogu ducha winnego
młodego chłopaka w dziwną grę.
piątek, 1 kwietnia 2016
Nowości wydawnicze: kwiecień
Nadszedł kwiecień. Teoretycznie wiosna powinna być w pełni, natomiast
pogoda za oknem – przynajmniej u mnie – zupełnie temu przeczy. Jest mokro,
zimno i ponuro, czyli dokładnie tak, jak się czuję. Staram się jakoś ogarnąć
wszystko to, co dzieje się dookoła mnie (obowiązki, studia, muzykę i pozostałe
sprawy), ale powoli chyba wysiadam. A może to tylko wiosenna odmiana jesiennej
chandry? Oby szybko mi przeszło, bo średnio to wszystko widzę.
Aby choć na chwilę odgonić ponure myśli i przywołać słońce, zapraszam na
zestawienie książkowych premier na kwiecień (tym razem wyjątkowo w terminie!).
źródło: http://datapremiery.pl/ksiazki
BIOGRAFIE
niedziela, 27 marca 2016
„Sucker Punch” reż. Zack Snyder – recenzja
Wyobraźnia ma olbrzymią moc – oczywiście odpowiednio użyta. Wyobrażając sobie
„coś”, kreujemy nowe światy, bawiąc się w twórców. O tym dobrze wiedzą artyści –
twórcy obrazów, książek, wierszy, muzyki oraz filmów. W kinie i wyobraźni nie
ma ograniczeń i panuje swoboda kreowania; czasami natomiast co za dużo, to
niezdrowo. Taki właśnie przerost formy nad treścią (choć z drugiej strony ma to jednak sens, o czym niżej) prezentuje nam film Sucker Punch.
![]() |
kadr z filmu „Sucker Punch”, reż. Zack Snyder |
Mamy lata 50. XX wieku. W wyniku intryg ojczyma młoda dziewczyna, Baby Doll,
zostaje umieszczona w zakładzie psychiatrycznym. Za pięć dni ma przejść zabieg
lobotomii. W tym czasie bohaterka, aby zapomnieć o otaczającej ją rzeczywistości,
kreuje w wyobraźni alternatywny świat. Niestety tam także nie jest bezpieczna. Żeby
wydostać się z więzienia oraz uciec przed niebezpiecznym złoczyńcą, musi zebrać
pięć przedmiotów (cztery są znane, piąty element jest zagadką). Pomagają jej w
tym poznane w zakładzie dziewczyny: Sweet Pea, Rocket, Amber i Blondie.
czwartek, 3 marca 2016
Nowości wydawnicze: marzec
Sporo się u mnie dzieje – nie powiem, że nie. Robię masę rzeczy naraz (dwa
zespoły muzyczne, chór, redakcja, studia, praca przy spektaklu, wyjazdy,
licencjat), tak że ciężko wygospodarować czas na czytanie i bloga. Staram się
jednak jakoś to wszystko ogarnąć, ponieważ blog jest dla mnie ważny. Trzymajcie
kciuki, żebym nie zwariowała.
Zapraszam zatem na zestawienie książkowych premier na marzec.
źródło: http://datapremiery.pl/ksiazki
BIOGRAFIE
piątek, 26 lutego 2016
Maja Lidia Kossakowska „Takeshi. Cień Śmierci” – recenzja
Maja Lidia Kossakowska Takeshi. Cień Śmierci, stron 460, Wydawnictwo Fabryka Słów, 2014 |
Rzecz dzieje się w futurystycznej krainie Wakuni, przypominającej
feudalną Japonię. Główny bohater, wędrowny malarz Takeshi, wędruje po kraju w
poszukiwaniu pracy. Skrywa jednak mroczną przeszłość, która nie daje o sobie
zapomnieć. Niegdyś był zaprawionym w boju szermierzem, adeptem Zakonu Czarnej
Wody. Próbuje zapomnieć o dawnych czasach, jednak gdy pewna nastolatka wpada w
opresję, na nowo budzi się w nim dusza wojownika. Mroczna przeszłość Cienia
Śmierci przypomina o sobie, a gdy dodać do tego polityczne spory klanów, w
które niechcący wplącze się protagonista, oraz psychopatkę Mariko, malownicze
pojedynki samurajów i krew lejącą się z kart książki strumieniami, otrzymamy…
no właśnie, co?
środa, 10 lutego 2016
Nowości wydawnicze: luty
Cały styczeń i ani jednej recenzji na blogu. Wstyd, obciach i porażka. Zakładam
kołnierz blogowej hańby.
W styczniu zbyt dużo się działo, i przez to nie znalazłam czasu na blogowe
obowiązki. Zaliczenia, zawirowania w sferze prywatnej – długo by gadać. Z początkiem
lutego nie było lepiej, ponieważ miałam sporo egzaminów w sesji. Na szczęście
teraz wszystko się uspokoiło. Na razie.
Zapraszam zatem na nieco spóźnione zestawienie lutowych książkowych
premier.
źródło: http://datapremiery.pl/ksiazki
BIOGRAFIE
piątek, 15 stycznia 2016
środa, 6 stycznia 2016
Nowości wydawnicze: styczeń
Witajcie w nowym roku. Nowy rok – czyli nowe wyzwania, decyzje, plany. Dla
mnie ten rok zaczął się tak, że nie wiem nawet, jak to skomentować. No ale cóż,
dowiem się o co chodzi i będzie dobrze. Poza tym mam się czym zająć – w tym
roku czeka mnie obrona pracy licencjackiej, koniec studiów, przeprowadzka (co
prawda jeszcze nie wiem, dokąd mnie zaniesie) i trochę wyjazdów, których już
nie mogę się doczekać. Jedno postanowienie noworoczne już spełniłam, teraz pora
na resztę.
Tymczasem zapraszam na zestawienie nowości książkowych, których w pierwszym
miesiącu nowego roku jest naprawdę sporo.
źródło: http://datapremiery.pl/ksiazki
BIOGRAFIE
Subskrybuj:
Posty (Atom)