środa, 30 grudnia 2015
piątek, 25 grudnia 2015
Haruki Murakami „Mężczyźni bez kobiet” – recenzja
Haruki Murakami Mężczyźni bez kobiet, tłumaczenie: Anna Zielińska-Elliot, tytuł oryginalny: Onna no Inai Otokotachi (女のいない男たち), stron 320, Warszawskie Wydawnictwo Literackie Muza SA, 2015 |
„Mężczyźni bez kobiet” to zebranych
siedem opowiadań o miłości. Lecz nie tylko o miłości – także o samotności,
która nadchodzi nieuchronnie, gdy zabraknie
tej pierwszej. Bohaterem każdego z opowiadań jest mężczyzna, w którego życiu
nie ma kobiety (dosłownie lub metaforycznie). Albo odeszły, albo umarły albo
wręcz wcale się nie pojawiły. Ci mężczyźni są w różnym wieku, od studentów po
ludzi bardzo dojrzałych. Mamy tu owdowiałego aktora w średnim wieku i młodą
dziewczynę, która jest jego kierowcą, mamy także nieszczęśliwie zakochanego
lekarza, kobietę zwaną Szeherezadą oraz jej nietypową relację z mężczyzną
przetrzymywanym w pewnym domu, mamy wariację na temat „Przemiany” Franza Kafki, mamy właściciela baru
oraz marynarzy. Jest humor oraz elementy surrealistyczne, magiczne i realistyczne.
Jest tęsknota i fantazja wdzierająca się w codzienność. Jest także
tajemnica, bo to właśnie z niej (oraz z miłości) zbudowane jest życie. A nikt
nie potrafi opowiadać o tym w taki sposób, w jaki robi to Murakami.
piątek, 18 grudnia 2015
Philip Pullman „Baśnie braci Grimm dla dorosłych i młodzieży” – recenzja
Philip Pullman Baśnie braci Grimm
dla dorosłych i młodzieży,
tłumaczenie: Tomasz Wyżyński,
tytuł oryginalny: Grimm tales for
young and adult, stron 464,
Wydawnictwo Albatros, 2014
|
Bracia Wilhelm i Jacob Grimm to rodzeństwo niemieckich pisarzy, żyjących
i publikujących na przełomie XVIII i XIX wieku. Przez wiele lat badali podania,
mity i opowieści ludowe. Zebrali i opublikowali zbiór dwustu baśni, które stały
się klasyką literatury. Opracowane przez nich teksty zawierają w sobie sporą
dozę brutalności i okrucieństwa – ucinane kończyny, krew, mordy, diabły,
czarownice i olbrzymy to motywy obecne w większości baśni. Tak więc dla kogoś,
kto zna wyłącznie disnejowską wersję „Kopciuszka” czy „Królewny Śnieżki”,
zapoznanie się z wersją braci może być lekkim szokiem.
Baśnie od zawsze fascynowały badaczy literatury, dla których folklor i
wywodzące się z niego ludowe opowieści stanowią ciekawe źródło do analizy i
badań. Nawet przeglądając mitologie europejskie można zauważyć powtarzalność
pewnych motywów; w baśniach, gdzie ważna jest również ich funkcja
moralizatorska, także jest to widoczne. Początkowo podania ludowe były
przekazywane ustnie, dopiero po jakimś czasie postanowiono je spisać – tak, jak
zrobili to Grimmowie. Philip Pullman, wielokrotnie nagradzany autor książek dla
dzieci i młodzieży, postanowił wybrać 50 z 200 baśni zgromadzonych przez
słynnych braci i zaprezentować je w nowej odsłonie. Jak wyszło?
środa, 2 grudnia 2015
Nowości wydawnicze: grudzień
Nadszedł grudzień – ostatni miesiąc roku kalendarzowego. Wkrótce pogoda się
zmieni, nadejdzie zima, przyjdzie okres świąt Bożego Narodzenia (kto nie lubi
świąt, łapka w górę), a także czas rocznych podsumowań, czyli Sylwester.
Co u mnie? Całkiem sporo. Rzuciłam pracę dorywczą, dostałam stypendium, wybrałam
wreszcie temat pracy licencjackiej. Oprócz tego mam parę zawirowań w życiu
osobistym, ale staram się jakoś temu zaradzić. Cycki do przodu, udawany uśmiech
i da się jakoś żyć.
Aby już nie przynudzać, zapraszam na zestawienie nowości książkowych na
ostatni miesiąc tego roku.
źródło: http://datapremiery.pl/ksiazki
BIOGRAFIE
piątek, 20 listopada 2015
Isaac Marion „Wiecznie Żywy” – recenzja
Isaac Marion Wiecznie Żywy,
tłumaczenie:
Marina Plisenko, tytuł oryginału: Warm bodies,
stron 308, Wydawnictwo Replika, 2013źródło zdjęcia: <klik> |
Oto świat, w którym tajemnicza epidemia zdziesiątkowała ludzkość. Część ziemskiej
populacji zmieniła się w zombie, a pozostali przy życiu ukrywają się, próbując
bronić się przed atakami żywych trupów. Właśnie w takiej rzeczywistości poznajemy
głównego bohatera książki, czyli R. R nie pamięta swojego imienia. Ba – nie
pamięta nawet, kiedy się urodził, skąd pochodzi ani kim był za życia. Jest zombie.
Nic nie czuje, nie potrafi mówić, odczuwa jedynie głód. Działa instynktownie, a
jego egzystencja ogranicza się do pomieszkiwania w samolocie oraz wypadów na
polowanie z innymi chodzącymi trupami mieszkającymi na opustoszałym lotnisku. Wspólnie
szukają ludzi po ich zapachu i pożerają, zostawiając sobie na deser ich mózgi,
bo przez ich zjedzenie mogą „zobaczyć” wspomnienia zabitego człowieka. Każdy dzień
tego ponurego ‘żywota’ zombie wydaje się być taki sam do momentu, gdy podczas
jednej z wypraw do miasta R postanawia uratować jedną ze swoich potencjalnych
ofiar, uroczą blondynkę o imieniu Julie (chwilę wcześniej pożera jej ukochanego).
Zabiera ją do samolotu, chroni przed innymi Martwymi i poznaje coraz bliżej, a
przy okazji… wraca do życia. Wkrótce ich relacja zmienia się w uczucie, którego
nawet strach Żywych przed Martwymi oraz różnice dzielące ich światy nie potrafią powstrzymać.
czwartek, 12 listopada 2015
Stephen King „Podpalaczka” – recenzja
Stephen King Podpalaczka, tłumaczenie: Krzysztof Sokołowski, tytuł oryginału: Firestarter, stron 512, Wydawnictwo Albatros, 2015 |
Andy McGee i jego żona Vicky, jako młodzi studenci skuszeni chęcią
szybkiego zarobku wzięli udział w tajemniczym eksperymencie sponsorowanym przez
tajną amerykańską agencję rządową działającą przy CIA, zwaną Sklepikiem.
Pozwolili sobie wstrzyknąć Próbę Sześć – nieszkodliwą, jak twierdzono,
substancję halucynogenną, która okazała się być niebezpiecznym środkiem
chemicznym powodującym stałe zmiany w ich organizmach. Oboje zyskali niezwykłe
talenty posługiwania się telekinezą, hipnozą i telepatią. Również ich córka Charlene
„Charlie” przychodzi na świat z darem pirokinezy – zdolności rozniecania ognia
siłą woli. Obdarzona nietypowymi zdolnościami rodzina staje się obiektem
obserwacji agencji, co zamienia ich życie w koszmar. Gdy Vicky zostaje brutalnie
zamordowana przez pracowników Sklepiku, Andy wraz z córką decyduje się na
ucieczkę. W pogoń za zbiegami rusza John Rainbird, zabójca na usługach
Sklepiku, dla którego zabicie Charlie staje się obsesją. Andy musi więc chronić
dziewczynkę za wszelką cenę, ponieważ rządowi naukowcy uważają ją idealny
obiekt do testów – uważają, że swoją mocą Charlie jest zdolna doprowadzić to
eksplozji atomowej…
niedziela, 1 listopada 2015
Nowości wydawnicze: listopad
Jesień w pełni. Dała już o sobie znać deszczem, wiatrem i kolorowymi liśćmi.
Gdy za oknem hula wiatr i leje deszcz, warto zaopatrzyć się w kubek herbaty i
wolny od nauki lub pracy wieczór spędzić przy ciekawej książce. Pomocne w tym może
okazać się poniższe zestawienie nowości wydawniczych na listopad.
źródło: <klik>
BIOGRAFIE
![]() |
premiery: 4, 18 i 30 listopada |
sobota, 24 października 2015
Dario Fo „Córka papieża” – recenzja i kilka słów w obronie Lukrecji Borgii
Dario Fo Córka papieża, tłumaczenie: Natalia Mętrak-Ruda, tytuł oryginału: The Pope's Daughter, stron 320, Wydawnictwo Znak Horyzont, 2015 źródło zdjęcia: <klik> |
Na kartach historii zapisały się różne postacie. Niektóre bardziej
zasłużone, niektóre mniej, inne wcale. Niektóre o nieposzlakowanej opinii, a za
niektórymi do dnia dzisiejszego ciągnie się zła sława. Jedną z postaci z tej
drugiej kategorii z pewnością jest córka papieża Aleksandra VI, Lukrecja
Borgia. Symbol rozpusty, zepsucia i zdemoralizowania.
Rola kobiety w średniowieczu była jasno określona. Kobiety nie miały
praktycznie żadnych praw, przeznaczone im było rodzić dzieci i zajmować się
ogniskiem domowym. Nawet te wysoko urodzone nie miały łatwiejszego życia,
ponieważ były wplątywane w małżeństwa polityczne wbrew swojej woli. Lukrecji
Borgii przyszło dorastać właśnie w takich czasach. Jej sytuacja była jednak o
wiele bardziej poplątana, ponieważ jej ojcem był nie kto inny, tylko sam
papież, głowa kościoła katolickiego. Krąży o niej wiele opowieści – że
utrzymywała kazirodcze stosunki z bratem i ojcem, że była trucicielką i
intrygantką, że miała wiele romansów (stąd niechlubny przydomek „największej
kurtyzany Rzymu”), że urodziła nieślubnego syna. Historia rodziny Borgiów oraz
samej Lukrecji była wielokrotnie przenoszona na sceny teatralne, papier oraz
wielki i mały ekran. Mając jednak niepełny obraz tej postaci, każdy z twórców próbując
odwzorować jej historię dodawał coś od siebie, tym samym jeszcze bardziej
gmatwając jej wizerunek w oczach świata. Włoski dramaturg i zdobywca literackiej
Nagrody Nobla, Dario Fo, postąpił inaczej – sięgnął do autentycznych listów
Lukrecji oraz zapisków z jej dziennika. Tym samym, poszukując prawdy, staje w
obronie Lukrecji. Czy mu się to udaje?
piątek, 9 października 2015
„Iluzja” reż. Louis Leterrier – recenzja
Karciane sztuczki, znikające przedmioty, biały królik wyłaniający się z
kapelusza, lewitujące stoliki – kto z nas nie pamięta pokazów iluzjonistów i
magików, którymi raczono nas w dzieciństwie. Jako dzieci wierzyliśmy, że ta
magia istnieje; jako dorośli czasami chcemy, żeby istniała. Bo chociaż wiemy, że to tylko iluzja, to i tak pozwalamy się wciągnąć w
niezwykły świat i dajemy się temu zaczarować.
Głównymi bohaterami filmu są czterej młodzi
iluzjoniści obdarzeni nieprzeciętnymi zdolnościami: wygadany mentalista Merrit
McKinney, flirciarz i mistrz
sztuczek karciany Daniel Atlas, cwany złodziejaszek Jack Wilder oraz urocza i
seksowna kobieta-magik Henley Reeves. Wszyscy zostali zwerbowani przez tajne stowarzyszenie
o nazwie „OKO” i tworzą grupę Czterech Jeźdźców, bijącą rekordy popularności na
świecie. Podczas jednego z występów zwracają na siebie uwagę FBI i Interpolu –
przy pomocy rzekomo teleportowanego człowieka z widowni okradają bank w Paryżu
i rozdają pieniądze widzom. Dodatkowo ich tropem rusza były magik, demaskujący swoich
dawnych kolegów po fachu. Tak zatem zaczyna się zabawa w kotka i myszkę, pełna
magicznych sztuczek, szybkiego tempa, humoru i w której nic nie jest takie,
jakim się wydaje.
kadr z filmu „Iluzja [Now You See Me]”, reż. Louis Leterrier |
czwartek, 1 października 2015
Nowości wydawnicze: październik
Zaczął się październik i tym samym rok akademicki. Niektórzy kontynuują
swoją przygodę ze studiami, inni dopiero ją zaczynają. Część z nich zdąży zrezygnować tuż
przed pierwszą sesją, a reszta dzielnie będzie się trzymać. A wszyscy i tak będą
przysypiać na wykładach i zastanawiać się, czego właściwie chcą od życia. Mnie w
tym roku czeka obrona pracy licencjackiej i już nie mogę się doczekać.
Aby umilić studentom powrót na uczelnie, wydawnictwa książkowe
przygotowały prawdziwy wysyp nowości. Jest tego naprawdę sporo, więc każdy powinien
znaleźć coś dla siebie. Zapraszam zatem do przeglądania.
źródło: <klik>
BIOGRAFIE
![]() |
premiery: 21 października |
![]() |
premiery: 5, 6, 14, 20, 27 i 28 października |
środa, 30 września 2015
Podsumowanie miesiąca
Witajcie w ostatnim dniu września. Ten miesiąc był dla mnie dość intensywny:
odbywałam praktyki studenckie, pracowałam, byłam wolontariuszką przy Festiwalu
Komedii Talia 2015 w tarnowskim teatrze i brałam również udział w Małopolskiej
Nocy Naukowców. Słowem – działo się. Tymczasem nadszedł koniec wakacji dla
studentów, i od jutra – przynajmniej niektórzy – wracają na uczelnie. Ja w tym
roku akademickim będę się bronić, więc będzie co najmniej ciekawie.
Zobaczcie zatem, co ciekawego wydarzyło się we wrześniu w świecie filmu i
muzyki.
PODSUMOWANIE FILMOWE
Wyniki plebiscytu Nagrody Filmwebu 2015
![]() |
źródło: <klik> |
Popularny portal
filmweb.pl po raz drugi zorganizował plebiscyt o nazwie „Nagrody Filmwebu”. Redakcja
wybrała nominowanych, a internauci zwycięzców. Liczbowo było to 12 kategorii, 27
filmów, 10 seriali, 10 gier, 5 zwiastunów i 15 aktorów. Po trwającym dwa
miesiące głosowaniu (łącznie oddano ponad 192 tys. głosów!) dnia 25 września
ogłoszono laureatów. Najlepszym filmem
według użytkowników portalu okazał się „Whisplash”, najlepszym serialem
ogłoszono „Detektywa”, a najlepszą grą „Wiedźmin. Dziki Gon”. Zwycięzców w
pozostałych kategoriach możecie przeczytać na oficjalnej stronie portalu.
Konrad T. Lewandowski „Magnetyzer” – recenzja
Konrad T. Lewandowski Magnetyzer, stron 296,
Wydawnictwo Bollinari Publishing House, 2015
|
Przedwojenna Warszawa. W stolicy zaczyna działać tajemniczy
zbrodniarz-spowiednik, który przy pomocy hipnozy skłania swoje ofiary do
zadawania sobie ogromnych cierpień i popełniania samobójstw. Sprawą zajmuje się
młody komisarz Jerzy Drwęcki. Wkrótce śledztwo zostaje zawieszone, gdy w grę
wchodzi konflikt państwa z Watykanem. Tymczasem pewien weteran powstania
styczniowego opowiada komisarzowi historię o rosyjskim magnetyzerze, który za
czasów Księstwa Polskiego próbował wpływać na ludzkie umysły. On również
wprowadza Drwęckiego w zamknięty świat stałych bywalców artystycznych kawiarni
– Franca Fiszera, pułkownika Wieniawy-Długoszowskiego, Boya Żeleńskiego czy
Tuwima. Mimo nowo zawartych, znaczących znajomości młody stróż prawa będzie
musiał sam zmierzyć się z warszawskim półświatkiem, który to wydał na niego
wyrok śmierci.
wtorek, 15 września 2015
Jakub Ćwiek „Ciemność płonie” – recenzja
Jakub Ćwiek Ciemność płonie, stron
312,
Wydawnictwo Fabryka Słów, 2008
źródło zdjęcia: <klik>
|
Główną bohaterką powieści jest Natka, studentka kulturoznawstwa.
Zwyczajna, atrakcyjna dziewczyna pewnego dnia zostaje napadnięta przez
nieciekawych typków. Z pomocą przychodzi jej jeden człowiek – biednie ubrany
starszy mężczyzna. Chcąc się odwdzięczyć, Natka ofiarowuje mu znalezioną w portfelu
monetę. Ten z pozoru życzliwy gest ściąga na nią klątwę. Ciemność wybrała ją
jako kolejną ofiarę, a jedynym schronieniem dla dziewczyny okaże się być
katowicki Dworzec Główny, zwany Umieralnią. Tam spotyka innych Wybrańców,
którzy próbują uciec przed demoniczną siłą Płonącej Ciemności.
wtorek, 8 września 2015
Nowości wydawnicze: wrzesień
Chociaż wrzesień zaczął się już dobrych kilka dni temu, ja dopiero teraz zdążyłam
się jakoś ogarnąć i przygotować dla Was zestawienie nowości czytelniczych na
ten miesiąc. Trochę się u mnie dzieje – zawodowo i prywatnie – więc mam
nadzieję, że jakoś wybaczycie mi to małe opóźnienie. Postaram się szybko wrócić
do regularnego blogowania (planuję dodawać minimum jedną recenzję na tydzień; zobaczymy,
czy dotrzymam słowa).
Zapraszam zatem do przeglądnięcia wrześniowych nowości wydawniczych.
źródło: <klik>
BIOGRAFIE
poniedziałek, 31 sierpnia 2015
Podsumowanie miesiąca
Witam Was gorąco (dosłownie) w
notce podsumowującej sierpień. Pogoda nas nie oszczędza, ale to nic – w końcu
jest koniec wakacji i kto jej zabroni nas smażyć. No ale cóż, na tym polega
urok wolnych od nauki miesięcy: upały, wolność i dobra zabawa. Ja swój sierpień
z pewnością mogę zaliczyć do udanych – moja recenzja zbioru opowiadań Charlesa
Bukowskiego "Najpiękniejsza dziewczyna w mieście" (pełną wersję możecie przeczytać tutaj) została
opublikowana w wakacyjnym wydaniu magazynu książkowego Fanbook, w dziale "Blogerzy
polecają". Super!
Ten miesiąc był wyjątkowy z jeszcze
jednego powodu. Pod wpływem chwili podjęłam decyzję dosłownie kilka godzin
wcześniej, wahając się do ostatniego momentu, i pojechałam na Czad Festiwal do
Straszęcina na jeden dzień tylko po to, aby zobaczyć Within Temptation na żywo.
Spontany są najlepsze na świecie, wierzcie mi na słowo. Nigdy nie zapomnę tego
weekendu.
Podrzucam filmik nagrany przez moją
przyjaciółkę, która pojechała ze mną:
Wróćmy teraz jednak do
podsumowania. W sierpniu sporo się działo w świecie filmu i muzyki, więc
zapraszam do przeczytania krótkiego zestawienia wydarzeń filmowych i
muzycznych, które zwróciły moją uwagę.
poniedziałek, 24 sierpnia 2015
Śmierć jest suką
Wszyscy umrzemy – to jest pewne. Ale śmierć
to podła dziwka, która potrafi przyjść w najmniej oczekiwanym momencie. I nic
nie można z tym zrobić.
wtorek, 11 sierpnia 2015
Natsuo Kirino „Groteska” – recenzja
![]() |
Natsuo Kirino Groteska, tłumaczenie: Witold Kurylak, tytuł oryginału: Gurotesuku, stron 632, Wydawnictwo Sonia Draga, 2008 źródło zdjęcia: <klik> |
Życie społeczne sprowadza się m.in. do zyskania
akceptacji i aprobaty naszej rodziny, kolegów i koleżanek ze szkoły oraz
współpracowników. Bywa jednak tak, że nawet starając się ze wszystkich sił nie
udaje nam się dopasować do społeczeństwa, co budzi w nas frustrację i
zwątpienie we własne możliwości oraz wartość. Właśnie o tym – choć nie tylko –
jest powieść kryminalna Natsuo Kirino pt. „Groteska”.
Akcja powieści toczy się w latach 90. w Tokio. W niedługim odstępie czasu
zostają zamordowane dwie prostytutki, Yuriko i Kazue. W młodości chodziły do
jednej szkoły, potem ich życie potoczyło się zupełnie różnie. Yuriko, która od
czasów szkolnych mogła nieziemską urodą przyćmić braki w edukacji, już w szkole
zaczęła pracować jako prostytutka i była nią przez całe życie. Kazue, wzorowa i
ciężko pracująca uczennica, została pracownicą czołowej japońskiej firmy,
jednak nigdy nie udało jej się zyskać sympatii współpracowników. Wyszła więc na
ulicę, by zostać zauważoną. Śledząc losy tych dwóch kobiet wspólnie z siostrą
Yuriko oraz oskarżonym o ich zamordowanie Chińczykiem, poznajemy ich drogę od
zepsucia i demoralizacji aż do tragedii, jaka je spotkała.
sobota, 1 sierpnia 2015
Nowości wydawnicze: sierpień
Witajcie w pierwszym dniu sierpnia. Wakacje trwają w najlepsze – ja właśnie
jestem na urlopie i spędzam cudowny czas z cudownymi ludźmi, więc mam nadzieję,
że i Wy korzystacie z wolnego czasu najlepiej jak się da. Pochwalę się również,
że w sierpniu blog obchodzi swoje pierwsze urodziny! To mój (jak do tej pory) najdłuższy
projekt, któremu poświęcam najwięcej czasu. Na razie jest Was tu malutko, ale
mam nadzieję, że kiedy bardziej się rozkręcę, czytelników będzie przybywać i
będzie naprawdę super.
Nie odbiegając już bardziej od tematu, tradycyjnie zapraszam na
zestawienie nowości wydawniczych na ten miesiąc.
źródło: <klik>
BIOGRAFIE
piątek, 31 lipca 2015
Podsumowanie miesiąca
Dobiegł końca pierwszy miesiąc wakacji. Przed studentami pozostały jeszcze
dwa, a przed uczniami – cały jeden. Tak czy siak, laba ciągle trwa. Wakacje to
czas festiwali, mnóstwa koncertów i imprez. Zatem korzystajcie z wolności, ile
dusza zapragnie, a przy okazji zerknijcie na małe podsumowanie filmowe i
muzyczne lipca.
PODSUMOWANIE FILMOWE
Animator – festiwal filmów animowanych
W dniach 10-16 lipca w Poznaniu odbywał się międzynarodowy festiwal
animacji pod nazwą Animator. To już ósma edycja imprezy, która co roku gromadzi
wielu fanów filmów animowanych. Nie zabrakło nie tylko projekcji konkursowych, ale
również paneli dyskusyjnych, spotkań z twórcami, warsztatów, koncertów z muzyką
na żywo czy atrakcji dla najmłodszych. Podczas ceremonii wręczenia nagród jury statuetką
Grand Prix, czyli Złotego Pegaza, nagrodziło wybitną postać polskiej animacji –
prof. Jerzego Kucię. Uhonorowane zostały również takie animacje jak „China
Violet”, „Dom” czy „World of Tomorrow”. Pełną listę nagrodzonych znajdziecie na
oficjalnej stronie festiwalu.
środa, 29 lipca 2015
wtorek, 14 lipca 2015
Katarzyna Berenika Miszczuk „Wilczyca” – recenzja
![]() |
Katarzyna Berenika Miszczuk Wilczyca, stron 440, Wydawnictwo Egmont, 2009 źródło zdjęcia: <klik> |
Romantyczne horror story to ostatnimi czasy bardzo popularny gatunek
wśród piszących, zwłaszcza kobiet. Opowieści o nastolatkach zakochanych w
monstrach i potworach rodem z legend cieszą się niemałą popularnością. Trend
ten rozpoczęła Stephenie Meyer wraz z cyklem „Zmierzch”, zaś na polskim rynku
swoich sił w tej tematyce próbowała Katarzyna Berenika Miszczuk. Powieść „Wilk”
wydała w 2006 roku, a jej kontynuację – „Wilczycę” – trzy lata później. Debiut
panny Miszczuk wzbudził mój umiarkowany entuzjazm. Jak zatem w moich oczach
wypadła „Wilczyca”?
Akcja powieści rozpoczyna się dwa miesiące po zakończeniu wydarzeń z
części pierwszej. Margo, Maksowi oraz bandzie wilków wydaje się, że ich życie
wróciło do normy. Dziewczyna nie czuje działania wilczego wirusa zaaplikowanego
jej przez pracowników Instytutu, również Ivette powoli wraca do zdrowia.
Wygląda na to, że tajemniczy Instytut przestał już interesować nastolatkami, na
których przeprowadzali eksperymenty. Ta sielanka trwa jednak do czasu. Wkrótce
w okolicy sennego Wolftown słyszy się o brutalnych morderstwach, a ślady wokół
nich przywodzą na myśl dzikie zwierzę. Margo wraz z przyjaciółmi podejrzewają,
że stoi za tym Instytut. Tymczasem Aki zaczyna się dziwnie zachowywać – krąży
nocami po lesie mimo zakazu policji. Na domiar wszystkiego z Maksem, ukochanym
Margo, również dzieje się coś niepokojącego…
czwartek, 9 lipca 2015
Stephenie Meyer „Intruz” – recenzja
Stephenie Meyer Intruz, tłumaczenie: Łukasz
Witczak, tytuł oryginału: The Host, stron 568,
Wydawnictwo Dolnośląskie, 2008
|
Historia przedstawiona w powieści ma miejsce w niedalekiej przyszłości.
Ziemia, którą znamy, została opanowana przez tajemniczych najeźdźców z kosmosu.
Wróg jest niewidzialny, nie wiadomo, jak z nim walczyć – przejmuje ludzkie
umysły i ciała oraz wiedzie w nich normalne życie. Na planecie skończyła się
przemoc, wojny, a łagodne z natury Dusze wprowadziły na Ziemię istną sielankę.
Mimo to nie wszystkim podoba się taki stan rzeczy. Młoda dziewczyna imieniem
Melanie należy do ruchu oporu i jest jedną z ostatnich niezasiedlonych, wolnych
ludzkich istot. Wkrótce wpada jednak w ręce wroga, a w jej ciele zostaje umieszczona
Dusza zwana Wagabundą. Obcy bada myśli poprzedniej mieszkanki ciała, by znaleźć
resztę rebeliantów. Melanie jednak nie poddaje się, wciąż podsuwając
Wagabundzie coraz to nowe wspomnienia jej ukochanego, Jareda, który ukrywa się
gdzieś na pustyni. Wkrótce Dusza i jej żywicielka stają się sojuszniczkami i
wyruszają na poszukiwania mężczyzny.
sobota, 4 lipca 2015
Kady Cross „Dziewczyna w stalowym gorsecie” – recenzja
Kady Cross Dziewczyna w stalowym gorsecie, tłumaczenie: Patricia Sorensen, tytuł oryginału: The Girl in the Steal Corset, stron 440, Wydawnictwo Fabryka Słów, 2013 źródło zdjęcia: <klik> |
Jak pewnie zdążyliście już zauważyć, mam słabość do horrorów oraz
paranormalnych fantasy osadzonych w XIX wieku. Powieści z tych właśnie gatunków
najbardziej trafiają w mój gust i to po nie sięgam najchętniej. A co, gdy
historia rodem z XIX wieku będzie trochę nietypowa? Gdy młodzi X-meni skrzyżują
się z Ligą Dżentelmenów? Wówczas powstanie książka taka jak „Dziewczyna w
stalowym gorsecie”. A czy to dobry pomysł, to się okaże.
Akcja powieści rozgrywa się w XIX wieku, a konkretniej w wiktoriańskiej
Anglii roku 1897. Główna bohaterka, Finley Jayne, ma szesnaście lat i z pozoru
jest zwykłą, niczym niewyróżniającą się dziewczyną. W rzeczywistości jednak Finley
skrywa pewien sekret, czyli drugą stronę swojej natury – mroczną i żądną krwi,
dochodzącą do głosu tylko w przypadku zagrożenia lub wzburzenia. W końcu
sprowadza to na nią poważniejsze kłopoty. Któregoś dnia, gdy jej wysoko
postawiony pracodawca okazuje jej względy w nieco gwałtowniejszy sposób, Finley
ucieka i wpada pod koła pojazdu przystojnego księcia Griffina. Trafia do jego
posiadłości, gdzie rozpoczyna się największa przygoda jej życia, pełna
niebezpieczeństw, niezwykłych zdolności oraz wynalazków i spisków przeciwko
królowej.
środa, 1 lipca 2015
Nowości wydawnicze: lipiec
Witam Was w pierwszym dniu lipca. Dla studentów oraz uczniów rozpoczęły się
wakacje – czas wolnego od szkoły i studiów, wyjazdów, imprez i wakacyjnej pracy.
Żeby jeszcze bardziej umilić ten czas molom książkowym, zapraszam na
zestawienie nowości wydawniczych na ten miesiąc.
źródło: http://datapremiery.pl/
BIOGRAFIE
![]() |
premiery: 8, 15, 22 i 29 lipca |
wtorek, 30 czerwca 2015
Podsumowanie miesiąca
Czerwiec to pierwszy z letnich i wakacyjnych miesięcy. To nie tylko czas
końca nauki i rozpoczęcia wakacji, ale również wyników matur oraz sesji
egzaminacyjnych. Dla mnie na szczęście zakończył się dobrze – wszystkie
egzaminy zdałam w pierwszych terminach oraz udało mi się nawiązać współpracę z
dziennikiem internetowym Japonia-Online. Zamierzam też więcej uwagi poświęcić
blogowaniu, więc czeka Was tu sporo recenzji i innych tekstów.
Tymczasem zapraszam na filmowe i muzyczne podsumowanie czerwca.
PODSUMOWANIE
FILMOWE
„Młodzi i Film” – Festiwal Debiutów Filmowych
W sobotę, tj. dnia 27 czerwca, zakończył się 34. Koszaliński Festiwal
Debiutów Filmowych. W ramach wydarzenia odbywały się nie tylko seanse projekcji
konkursowych, ale również debaty, wystawy, panele, koncerty i warsztaty. Jury
pod przewodnictwem Łukasza Palkowskiego i Marii Sadowskiej obejrzało łącznie 69
filmów w dwóch konkursowych sekcjach. Film „Polskie gówno” zwyciężył w
Konkursie Pełnometrażowych Debiutów Fabularnych, zaś w Konkursie
Krótkometrażowych Debiutów Fabularnych nagrodzono trzy filmy: „Dokument”,
„Dzień Babci” i „Mów do mnie”. Nagrodę publiczności uzyskał obraz „Noc
Walpurgi”. Pełną listę nagrodzonych można przeczytać na oficjalnej stronie
festiwalu.
środa, 24 czerwca 2015
Libba Bray „Mroczny sekret” – recenzja
Libba Bray Mroczny sekret, tłumaczenie: Magda
Białoń-Chalecka, tytuł oryginału: A great and terrible
beauty, stron 368, Wydawnictwo Dolnośląskie, 2009
|
Akcja powieści toczy się w epoce wiktoriańskiej, a
jej główną bohaterką jest szesnastoletnia Gemma Doyle, panna z dobrego domu –
dziewczyna uparta, pyskata i całkiem różna od swoich rówieśnic. Po tragedii,
jaka spotkała jej rodzinę w Indiach, Gemma z woli ojca przenosi się do
londyńskiej Akademii Spence kształcącej młode damy. Tam dziewczyna mierzy się z
samotnością, poczuciem winy oraz towarzystwem najbardziej wpływowych dziewcząt
w Spence, które (przynajmniej początkowo) są niezbyt jej przychylne. Okazuje
się również, że jej śladem podąża tajemniczy młody mężczyzna przedstawiający się
jako Kartik, który twierdzi, że jego zadaniem jest chronienie Gemmy przed
mrocznymi siłami. Niebawem wychodzi na jaw, iż Gemmę nawiedzają spełniające się
wizje przyszłości, a dziewczyna posiada nadprzyrodzone zdolności. Wszystko to
ma związek z przeszłością jej matki oraz zagadkowym stowarzyszeniem zwanym
Zakonem.
wtorek, 16 czerwca 2015
Anna Godbersen „Wiek luksusu” – recenzja
Anna Godbersen Wiek luksusu, tłumaczenie:
Alicja Marcinkowska, tytuł oryginału: The Luxe,
stron 262, Wydawnictwo Amber, 2007
|
Historia opisywana w powieści rozgrywa się na Manhattanie w roku 1899. To
właśnie tu śledzimy historię głównych bohaterek, którymi są siostry Elizabeth i
Diana Holland, królujące w świecie nowojorskiej elity. Ich codziennością są
wystawne bale do białego rana, szykowne suknie i przystojni kawalerowie, lecz
również skandaliczne romanse, mroczne sekrety i towarzyskie plotki. Ich życie
wydaje się niekończącym się snem do czasu, gdy okazuje się, że majątek rodziny
Hollandów przepadł. W tej sytuacji ich matka wpada na desperacki pomysł, jak
wyciągnąć siebie i córki z katastrofy finansowej – postanawia wydać starszą
Elizabeth za Henry’ego Schoonmakera, syna bogatego biznesmena, hulaki i łamacza
damskich serc. Ani Elizabeth, ani Henry nie cieszą się z takiego obrotu sprawy,
a ich ‘związek’ wywoła niemałe zamieszanie w gronie elity Manhattanu.
poniedziałek, 1 czerwca 2015
Nowości wydawnicze: czerwiec
Witam Was w Dniu Dziecka. Początek
czerwca, choć z założenia miły, dla mnie do najszczęśliwszych nie należał. No,
ale nie będę się tutaj wypłakiwać i żalić, w końcu ten blog nie powstał po to.
Zapraszam na zestawienie nowości
czytelniczych na czerwiec.
źródło: <klik>
BIOGRAFIE
niedziela, 31 maja 2015
Podsumowanie miesiąca
Miesiąc maj dobiegł końca. W ciągu tych trzydziestu jeden dni sporo się działo,
a z każdym kolejnym dniem rosła we mnie myśl, że nieuchronnie zbliża się czas
sesji. Oby się udało.
Zatem żeby odpędzić złe myśli chociaż na chwilę, zapraszam na krótkie
zestawienie najciekawszych wydarzeń filmowych i muzycznych, które miały miejsce
w maju.
PODSUMOWANIE
FILMOWE
8. PKO
Off Camera zakończona
![]() |
źródło: <klik> |
W dniach 1-10 maja w Krakowie odbyła się ósma edycja festiwalu filmowego
PKO Off Camera, który jest festiwalem niezależnych filmów polskich i
zagranicznych. W ciągu dziewięciu dni trwania festiwalu widzowie mogli obejrzeć
ponad sto filmów, spotkać kilkuset zaproszonych gości oraz wziąć udział w
koncertach, pokazach plenerowych, wystawach rozmowach z twórcami kina czy
warsztatach branżowych. Wśród nagrodzonych filmów znalazły się m.in.
„Body/Ciało”, „Ixcanul” i „Bogowie”. Pełną listę nagrodzonych można zobaczyć na
oficjalnej stronie festiwalu.
sobota, 9 maja 2015
Stephen King „Carrie” – recenzja
Stephen King Carrie, tłumaczenie: Danuta Górska, tytuł oryginału: Carrie, stron 189, Wydawnictwo Iskry, 1990 źródło zdjęcia: <klik> |
Zauważyłam, że na tym blogu dosyć często pojawiają się recenzje horrorów.
Zrecenzowałam już tu w sumie trzy książki i trzy filmy o takiej tematyce. Czas
zatem sięgnąć po klasykę (werble, proszę), dlatego dziś przedstawię Wam
„Carrie” pióra mistrza horroru, Stephena Kinga.
Główną bohaterką powieści jest Carrie White, siedemnastoletnia uczennica
liceum w cichym miasteczku Chamberlain. Dziewczyna nie ma lekkiego życia – od
lat jest prześladowana przez szkolnych kolegów i koleżanki, którzy wyśmiewają się
z niej i upokarzają ją na każdym kroku. Śmieją się z jej wyglądu, zachowania,
niewiedzy w sprawach dojrzewania. Do tego wychowuje ją matka, surowa i ortodoksyjna
chrześcijanka, za wszelką cenę usiłująca ochronić córkę przed grzechem. W końcu
pewnego dnia w zastraszanej psychicznie i fizycznie Carrie budzi się niezwykła
moc. Nastolatka postanawia ją wykorzystać i zemścić się na prześladowcach, a
siłę jej gniewu odczują wszyscy mieszkańcy spokojnego dotąd Chamberlain.
piątek, 1 maja 2015
Nowości wydawnicze: maj
Trochę deszczowo rozpoczął się długi weekend i jednocześnie miesiąc maj. Może
i nie wszystkim udało się miło spędzić tradycyjnego grilla, ale za to mole
książkowe powinny być zadowolone, ponieważ wydawnictwa planują w tym miesiącu istny
wysyp nowości.
Zapraszam zatem do przeglądu majowych nowości wydawniczych.
źródło: <klik>
BIOGRAFIE
![]() |
premiery: 13 maja |
![]() |
premiery: 20 maja |
![]() |
premiery: 8, 14, 15 i 22 maja |
czwartek, 30 kwietnia 2015
Podsumowanie miesiąca
Witam was w
ostatnim dniu kwietnia. W tym miesiącu różnie u mnie bywało, jak to z pogodą –
raz cieplej, raz deszczowo, ale ogólnie rzecz biorąc mogę zaliczyć kwiecień do
udanych. Wreszcie poczułam wiosnę, w dodatku rozpoczęłam praktyki w wymarzonym miejscu.
Nic, tylko się cieszyć.
Zapraszam zatem
na muzyczne i filmowe podsumowanie kwietnia.
PODSUMOWANIE
MUZYCZNE
Fryderyki
2015 rozdane
![]() |
źródło: <klik> |
Dnia 23 kwietnia
odbyło się dwudzieste pierwsze rozdanie nagród Akademii Fonograficznej Fryderyki
2015. Jako pierwsze zostały przyznane statuetki w kategorii muzyki poważnej, w której
największym zwycięzcą okazał się sekstet wokalny muzyki współczesnej proMODERN,
zdobywając aż dwie statuetki. W muzyce rozrywkowej zaś triumfowała nagrodzona dwoma
Fryderykami Natalia Przybysz, a w muzyce jazzowej Marcin Wasilewski. Złote Fryderyki
powędrowały do Lecha Janerki, Kazimierza Korda oraz Janusza Muniaka. Pełną listę
laureatów znajdziecie tutaj.
niedziela, 19 kwietnia 2015
Katarzyna Berenika Miszczuk „Wilk” – recenzja
Katarzyna Berenika Miszczuk Wilk, stron 296, Wydawnictwo Muza, 2006 źródło zdjęcia: <klik> |
Od czasu ukazania się „Zmierzchu” nastolatki pokochały romantyczne
historie o istotach rodem z koszmarów oraz zakochanych w nich śmiertelniczkach.
Jednak zanim Stephenie Meyer opublikowała swoje „dzieło”, na polskim rynku ktoś
już próbował zająć się taką tematyką. Mowa o Katarzynie Berenice Miszczuk,
która – wówczas będąc maturzystką – wydała romantyczne horror-story pt. „Wilk”.
Teraz autorka może pochwalić się dużą popularnością i większym dorobkiem, ja
jednak wzięłam na warsztat jej pierwszą książkę, chcąc się dowiedzieć, o co ten
cały hałas.
Jeśli idzie o fabułę powieści, to przedstawia się ona następująco:
16-letnia Margo przeprowadza się wraz z rodzicami z Nowego Jorku do
prowincjonalnego miasteczka o osobliwej nazwie Wolftown. Od czasu przyjazdu
dręczą ją dziwne koszmary, w których ucieka przez ciemny las przed tajemniczym
prześladowcą. Jakby tego było mało, miasteczko otacza zamieszkała przez wyjące
wilki złowroga puszcza, co dodatkowo przeraża dziewczynę. W nowej szkole Margo
poznaje lekko zwariowaną Francuzkę Ivette oraz zamkniętego w sobie outsidera
Maksa, należącego do grupy metalowców. Wkrótce sny Margo się spełniają, a ona
sama poznaje tajemnicę, którą Max i jego znajomi skrywają od lat. Miasteczko
Wolftown również ma swój mroczny sekret…
środa, 8 kwietnia 2015
Andrzej Ziemiański „Achaja” – recenzja
Andrzej Ziemiański Achaja, stron 624, Wydawnictwo Fabryka Słów, 2002 źródło zdjęcia: <klik> |
Fantastyka to zdecydowanie mój ulubiony gatunek literacki i filmowy. Ba,
nawet w anime staram się szukać dobrego, „rasowego” fantasy. Nie wszystko
jednak fantasy, co ma w sobie miecz i magię – o czym boleśnie się przekonałam,
biorąc się za lekturę „Achai” Andrzeja Ziemiańskiego.
W powieści przedstawiane są
równolegle trzy wątki. Wątek pierwszy: tytułowa Achaja to piętnastoletnia córka
Wielkiego Księcia królestwa Troy, Archentara. Wskutek pałacowych intryg
dziewczyna zostaje odsunięta z kolejki do tronu i wysłana do wojska w celu
odbycia służby (później jest tylko gorzej). W drugim wątku poznajemy
świątynnego skrybę Zaana, który znudzony swoim dotychczasowym życiem dołącza do
„błędnego” rycerza Siriusa i wraz z nim wyrusza dokonywać kradzieży i rozbojów, by w końcu przy użyciu podstępu piąć się coraz wyżej ku władzy.
Trzecim i ostatnim wątkiem jest historia maga Mereditha. Czarodziej ten wędruje
od wioski do wioski, pomagając żyjącym tam ludziom. Wszystko zmienia się, gdy
pewnego dnia odwiedza go jeden z Bogów i zleca mu skomplikowane i wymagające
zadanie. Wystawia to na próbę nie tylko moce czarodzieja, ale również jego wiarę i wyznawane przez niego wartości.
Subskrybuj:
Posty (Atom)